Witam po dłuższej przerwie, nie zawsze jest tak, jak by się
chciało i czasami wędkarstwo musi poczekać na swoją kolej. U mnie właśnie tak
było w marcu i kwietniu. Brakowało na wszystko czasu, a jak już znalazłem,
to wyprawy nie kończyły się dobrze, albo
ryby nie dopisały, albo…..
Mniejsza z tym, głównie uganiałem się za okoniami z lekkim
spinningiem, lecz zaliczyłem dwa wyjazdy na feeder, które kończyły się małymi
rybami lub jeszcze gorzej. Nie będę się rozpisywał co i jak, ponieważ nie ma za
bardzo o czym. Powiem tylko, że głównie wędkowałem na zalewie Szczercowskim i
na stawach w Słupi. Mamy czerwiec i wyniki z rybami już nieco się poprawiły, choć upały sprawiają, że nie jest lekko. Poniżej kilka zdjęć z ostatnich wypraw,
miłego oglądania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz