Ostatnio przeglądając zdjęcia przypomniałem sobie o dawno złapanych linach, a co za tym idzie oczywiście Chabielice.
Taktyka bardzo prosta - bacik plus delikatny picker i nad
wodę.
Zanęta w ogóle nie skierowana pod lina, a mianowicie
płociowa pomieszana z pociętym czerwonym robakiem plus glina. Nad wodą
jestem ok godz. 16, wiem że to nie odpowiednia godzina na lina, ale lepiej nad
wodą niż w domu. Wybrałem miejsce przy roślinach, zanęciłem i oczywiście na
początek płotki i okonie. Wszystkie ryby na spławik, z gruntu tego dnia nie było nawet
jednego brania. Po jakiejś godzinie osiągam swój cel, na haczyku melduje się ryba, może nie duża, ale za to lin. Do wieczora złapałem jeszcze kilka sztuk,
zarówno płoci, okoni i jazi. Niestety liny nie chciały za bardzo
współpracować, ale cel osiągnięty. Wydaję mi się jednak, że powrócę tam niebawem, po następne.
Witam serdecznie mam pytanie jak dojechać na Chabielice jadąc z Pabianic?
OdpowiedzUsuńWitam, jadą z Pabianic kierujesz się na Bełchatów później na Wrocław starą "8", skręcasz na światłach na Szczerców, następnie kierujesz się na Pajęczno-Częstochowa, czyli po skręcie trzymasz się głównej, po drodze masz zjazd na miejscowość Chabielice, za kościołem w prawo i wąską tłuczniową drogą dojedziesz na osadniki.
UsuńDzięki
OdpowiedzUsuń