wtorek, 31 stycznia 2017

Prace domowe

Witam okres zimowy to dla wielu wędkarzy pora przerwy w sporcie, lecz w domowym zaciszu możemy też wiele zdziałać.





 Ja w chłodne dni gdy nie chce, lub nie mogę być nad wodą staram się coś "dłubać" np wiązać przypony, segregować rzecz czy czyścić i konserwować, zawsze coś do pracy znajdę.

Zawsze interesuje mnie to jak dana przynęta pracuje po wpadnięciu do wody ile czasu zajmuje jej rozkład itp. Ostatnio postanowiłem sprawdzić jak zachowują się moje ulubione kulki czy pellety, akwarium posłużyło mi jako zbiornik do którego wrzuciłem przynęty.











 Kulik tonące po prostu, a  pop-up na przyponach, aby również były przy dnie. Taki eksperyment pozwala nam na obserwację jak szybko kulka pracuje,ale można też zaobserwować jak dana przynęta prezentuję się na gotowym przyponie.




Czy coś jednak zmienić w budowie, dobrać inną wielkość haka czy przynęty. Powiem  szczerze, nie wiedziałem iż mój pellet, którego używam do nęcenia tak szybko pracuje i rozpada się, znikną to kilku minutach może 10 (muszę go zmienić, to on tam w rogu i to bez ruchu wody gdyby ryba machnęła ogonem nie było by śladu po nim ).


 Kulki natomiast jedne pracowały długo, utrzymywały swą twardość inne wprost odwrotnie i nie zależnie od ich rozmiaru. Zaskoczeniem były kulki lorpio 10mm, (nie chce tu robić reklamy to po prostu moje spostrzeżenia) wyjąłem je po 24h i dalej były  w świetniej kondycji. a inne droższe i dla niektórych lepszych firm rozpadały się po kilku minutach.




Dodam że temperatura wody, wiadomo ma chyba największe znaczenie na pracę mój test przeprowadziłem w temperaturze pokojowej woda miała od 10 do 15 stopni. Zachęcam do takich działań później działają one tylko na plus, a nad wodą mogą przynieść oczekiwaną zdobycz.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz